9 Rozdział
Poszedłem do siebie, ale nie umiałem usiedzieć na miejscu, chodziłem w kółko i w kółko i myślałem, o czym? Sam nie wiem, tak ogólnie myślałem o SuJu i te myśli doprowadzały mnie do szału.
Dlaczego ona mi to zrobiła? Przecież ona się miała spotkać ze mną... a spotkała się z jakimś gościem. W czym on jest lepszy ode mnie? Dobra dość już nie wyrabiam, chyba muszę ją sobie odpuścić. No ole ona jest taka śliczna i mądra.. Ugh.. dobra chyba muszę się zdać na przyjaciela i zapytać co mam zrobić, co on by zrobił gdyby był na moim miejscu.
Tak jak planowałem udałem się do niego, oczywiście był nim Minho, zapukałem do pokoju i wszedłem. Już nie był taki smutny jak wcześniej, uśmiechnął się i zapytał o co chodzi, widział że coś mnie gryzie.
- Bo wiesz chodzi o to... tym powodem mojego zdenerwowania była pewna dziewczyna i... ehh no muszę się Ciebie o coś poradzić. - powiedziałem trochę się jąkając.
- Wal śmiało, za mną możesz pogadać o wszystkim i zawszę Ci pomogę.
- Spotykam się z nią od niedawana, w sumie od kąt kiedy się zaczął rok szkolny. Znaliśmy się już wcześniej i byliśmy parą ale ona wyjechała do Japonii i tak się nasz kontakt urwał. Ale ona wróciła i chodzimy razem do klasy, no i spotykamy się. Tak samo mieliśmy się spotkać dzisiaj w parku i jak tam przyszedłem to ona obściskiwała się z jakimś facetem. Załamałem się i pobiegłem ze złością do domu i dalej już wiesz co się działo... I chciałbym żebyś mi pomógł, co mam zrobić w tej sytuacji, walczyć o nią, czy zapomnieć o niej i żyć dalej? - wyznałem mu wszystko, od początku do końca.
Wysłuchał mnie, pocierał swoja brodę w geście zamyślenia. Myślał i myślał aż w końcu się odezwał.
- Więc... to jest spory kłopot, bo wiesz ty ją kochasz prawda? I chciałbyś by była z Tobą, ale nie można nikogo zmusić do miłości, jak ona Ciebie nie kocha musiałbyś się z tym pogodzić. Ale najpierw radze Ci z nią szczerze porozmawiać i dowiedzieć się na czym stoisz. Musicie sobie to wyjaśnić. to jest moja rada, zrobisz co zechcesz.
- Wielkie dzięki, masz rację. Tak zrobię, umówię się z nią w poniedziałek po zajęciach i wszystko z nią wtedy wyjaśnię. - powiedziałem zadowolony i uściskałem go.
do pokoju po chwili wparował Onew, rozsiadł się na fotelu i wpakował nogi na mały stolik
- Hej Min, Tae stęskniliście się? - zapytał zadowolony.
- Wiesz ja jakoś nie bardzo, miałem przynajmniej trochę spokoju - powiedział Minho szczerząc się.
- Jinki wiesz co... ja nawet nie wiedziałem że gdzieś byliście - powiedziałem ze śmiechem
- No wiecie co! Cały dzień nas nie było a tu nikt za nami nie tęsknił, a co gorsza za mną, to szczyt wszystkiego - próbował udawać obrażonego, ale coś mu to nie wychodziło, bo po chwili wybuchnął śmiechem, tak jak i my. Do naszej pogawędki doszedł jeszcze Jong i Key, gadaliśmy i gadaliśmy, sam nie wiem o czym. Aż się wystraszyłem gdy spojrzałem na zegarek, było 10 minut po północy, na moje szczęście jutro jest niedziela i nie muszę wcześnie wstawać. Pożegnałem się ze wszystkimi i poszedłem do pokoju obok czyli do mojego pokoju. Przebrałem się w dresowe spodnie, luźną koszulkę i wpakowałem się do łóżka. Nawet nie spodziewałem się że tak szybko zasnę. Obudziłem się w środku nocy zlany potem, śniły mi się same koszmary, rozejrzałem się dookoła i zastanawiała mnie jedna rzecz, jak to się stało że leżę na podłodze zawinięty w kołdrę jak naleśnik?
Wyturlałem się z niej i wróciłem na łóżko. Ponownie szybko udało mi się zasnąć. Wstałem około 10.30, wszyscy jeszcze spali więc mi dzisiaj przysłużyło zrobić śniadanie. Zrobiłem tosty i zaparzyłem herbatę, reszta zaczęła zbiegać się w kuchni.
- O maknae dzięki że mnie wyręczyłeś, bo dziś była moja kolej na robienie śniadanka - powiedział Key z diabelskim uśmieszkiem.
- To była twoja kolej? - zapytałem zdziwiony - to już wiem dlaczego się dziś tak wylegiwałeś, uknułeś to cwaniaku - powiedziałem ze śmiechem.
- Co ja nie... Nic na mnie nie masz - powiedział z wyrzutem pokazując mi język.
Wszyscy się roześmiali. Zjadłem kilka tostów i poszedłem do pokoju po coś do ubrania, zdecydowałem się na czarne rurki i niebieską koszulkę z nadrukiem. Zabrałem wybrane ciuchy i poszedłem do łazienki, wziąłem szybki prysznic i ubrałem się, umyłem zęby i rozczesałem mokre włosy. Wyszedłem a przed drzwiami stał
Jonghyun który już nie wyrabiał, musiał koniecznie do toalety
- No wreszcie wolne... - powiedział ucieszony.
- Emm Jongi? wiesz że tu są jeszcze dwie łazienki, prawda?
- Tak wiem, ale już są zajęte - powiedział i szybko wlazł do środka.
Zszedłem na dół i rozsiadłem się na kanapie, Kibum puścił muzykę i tak spędziliśmy pół dnia, na słuchani muzyki, oglądaniu jakiś nudnych programów w TV i na rozmawianiu. Zbliżała się pora obiadowa, postanowiliśmy że dziś zamiast Onew'a który na 100 % zrobiłby kurczaka, razem coś ugotujemy.
Ubraliśmy koszule żeby się zbytnio nie ubrudzić i udaliśmy do kuchni, zastanawialiśmy się co takiego ugotować, mi nie chciało się myśleć i zacząłem bawić się z Key'em winogronami.
W końcu zdecydowaliśmy że zrobimy MatSal Jeon ( koreańskie naleśniki z paluszkami krabowymi), przygotowaliśmy wszystkie składniki jakie były potrzebne do tego dania:
Składniki:
(na ok. 8 placuszków)
- 6 paluszków krabowych
- 3 jajka
- 1 nieduża cebula
- 1-2 cienkie dymki wraz ze szczypiorem
- 1/2 marchewki
- 1 lub 2 ostre papryczki
- 6 łyżek mąki
- 3 łyżki wody (w razie potrzeby dodać trochę więcej)
- 1/4 łyżeczki soli
- olej do smażenia
Ja i Minho zabraliśmy się za krojenie paluszków krabowych i warzyw w cienkie paseczki, Key i Jonghyun kroili dymki wraz ze szczypiorkiem w nieduże kawałki, a Onew rozbijał jajka i wymieszał je trzepaczką z mąką i niewielką ilością wody, mieszał do momentu aż nie powstało gęste cisto naleśnikowe. Jak z Min'em zakończyliśmy krojenie to ja stanąłem sobie z boku aby im nie przeszkadzać, a on do ciasta dodawał warzywa, sól i wymieszał. Kibum nakładał łyżeczką porcje ciasta na patelnię z wcześniej już rozgrzanym olejem i smażył z dwóch stron. Po chwili danie było już gotowe, byliśmy dumni z jego efektu. Wyglądało to tak:
Po skonsumowaniu udaliśmy się na krótki odpoczynek.
I jak wam się podoba 9 rozdział? Uważam że jest dość długi.
Mogę liczyć na 8 komentarzy z waszej strony? Byłoby mi bardzo miło ^^
Odwiedziny - 2027
Obserwatorów - 17
Jestem bardzo zadowolona z takiego wyniku <3
Dziękuję ^^
Rozdział przeczytany
=
Komentarz zostawiony
Pliss