Hejka
Mam dla was zła wiadomość, jutro a właściwie to już dziś jadę do kuzynki i nie będzie mnie jakieś 2 tygodnie :( Miałam jechać dopiero pod koniec sierpnia, ale rodzice dziś ustalili że mam jechać jutro. Nie wiem dlaczego ale tak wyszło... Ale przez pierwszy tydzień będę miała pod ręką internet i uda mi się napisać ze dwa rozdziały mam nadzieję.. ale z drugim tygodniem już gorzej bo nie będę miała neta ;/
Przepraszam was bardzo. I mam nadzieję że jakoś wytrzymacie beze mnie i będziecie sprawdzać i czytać bloga.
A teraz 10 rozdział:
10 Rozdział
Przez pół nocy nie mogłem zasnąć, boję się rozmowy z Su, boję się że powie mi prosto w twarz że nic do mnie nie czuje, że mam się odczepić i że mam o niej zapomnieć. Ale ja nie będę mógł zapomnieć, za bardzo ją kocham, śni mi się co noc i chyba już nie przestanie. Dobra nic muszę się zachować jak mężczyzna i nastawić się na to że mnie odrzuci.
- Ale mi się przysnęło!! Za 5 minut zaczynają mi się lekcje! cholera na pewno nie zdążę! Wydzierałem się na siebie. Jak burza wskoczyłem do łazienki umyłem się i szybko do pokoju się ubrać. Ogarnąłem się chyba w 3 minuty, zabrałem potrzebne rzeczy i wybiegłem z domu. Przez całą drogę biglem nie zatrzymywałem się ani na moment, ale i tak byłem już spóźniony. Do szkoły dobiegłem w jakieś 10 minut, czyli o połowę szybciej niż normalnie. Zdyszany wpadłem do mojej klasy, wszyscy na mnie dziwnie spojrzeli.
- Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie - powiedziałem jeszcze lekko dysząc i udałem się do swojej ławki.
- Panie Lee, czy zdaje sobie pan z tego zdanie że jest już 20 minut po dzwonku? - powiedział pan Shin JaeJong nieco zdenerwowany.
- Tak przepraszam, zaspałem - odparłem zażenowany spuszczając głowę - to się już więcej nie powtórz, obiecuję.
- Trzymam Cie za słowo - powiedział, po czym zaczął pisać coś na tablicy.
Wszystkie lekcje ciągły się niewyobrażalnie, przez cały czas SuJu się we mnie wpatrywała, to tak jak ja w nią. Przez to zapatrzenie w ogóle nie skupiałem się na zajęciach, nie jeden nauczyciel mnie za to dziś ochrzaniał, bo w ogóle nie słuchałem tego co do mnie mówią, byłem za bardzo w nią wpatrzony, W końcu wszystkie lekcje minęły, chciałem od razu pogadać z Su. Rozejrzałem się po klasie ale jej już tam nie było, czyżby nie chciała już ze mną rozmawiać? Nagle poczułem lekkie szturchnięcie w ramie, tak to była ona.
- Taemin, dlaczego nie przyszedłeś na spotkanie i czemu nie odbierałeś telefonu? Ze sto razy do Ciebie dzwoniłam. - zapytała po chwili.
- Przyszedłem na spotkanie... ale tu już tam byłaś z innym, i się z nim przytulałaś, więc poszedłem, bo co miałem zrobić?
- Z innym? Nie rozumiem... przecież ja się z nikim... aha już wiem, musiałeś widzieć mnie jak witałam się z moim bratem. - powiedziała delikatnie się uśmiechając.
- Z bratem?
- No tak, przyjechał odwiedzić mnie w Seulu i dowiedzieć się co u mnie słychać, został na weekend i dziś rano wrócił do Tokio.
- A ja byłm taki zazdrosny... a to był twój brat... przepraszam Cię bardzo za moje zachowanie, za to że nie odbierałem telefonu i za wszystko, gdybym tylko wiedział...
- Nie masz mnie na prawdę za co przepraszać, bo skąt mogłeś wiedzieć? - przytuliła mnie mocno i po chwili nasze usta się spotkały, całowaliśmy się przez dłuższą chwilę, zapominając o bożym świecie.
Po chwili oderwaliśmy się od siebie i spoglądaliśmy sobie głęboko w oczy, ona też czuła do mnie to samo co ja do niej. Tak długo na to czekałem, marzyłem o tym i w końcu się spełniło. Chodziliśmy zadowoleni po mieście, poszliśmy na lody i wpadłem na pewien pomysł. Postanowiłem że zaproszę ją do nas, żeby poznała się z resztą i żebysmy milo spędzili w szóstkę ten czas. Ona nie była zbyt zadowolona z mojego pomysłu, ale po wielu prośbach z mojej strony w końcu się zgodziła. Więc udaliśmy się w stronę domu, nie miałem zamiaru uprzedzać reszty zespołu, pomyślałem że to będzie taka mała niespodzianka.
Po 30 minutach doszliśmy na miejsce, zapukaliśmy do drzwi, usłyszeliśmy tylko kłótnie o to kto ma otworzyć. Chwyciłem się od razu za głowę, oni są jak dzieci - pomyślałem, ona się roześmiała z całej tej sytuacji.
W końcu drzwi otworzył zezłoszczony Kibum, jak tylko nas zobaczył to wycofał się i zawołał resztę.
- To są Key, Minho. Onew i Jonghyun, a to jest SuJu - przedstawiłem ich sobie.
- Miło mi - przywitała się przyjaźnie, szeroko się przy tym uśmiechając
- I nam też - odparli równocześnie odwzajemniając uśmiech.
Weszliśmy do domu i chłopcy zaczęli się wypytywać jak to się poznaliśmy, ja długo jesteśmy razem itp. trochę mnie to denerwowało, ale starałem się tego nie okazywać, a nasze twarze pokrywały drobne rumieńce. Zauważyłem że Jonghyun cały czas się na nią bezczelnie gapi, nie zwróciłem na to większej uwagi. Rozmawialiśmy jeszcze chwilę i Su stwierdziła że musi już wracać, pożegnała się ze wszystkimi, a ja postanowiłem ją odprowadzić. Przez całą drogę miło rozmawialiśmy o dzisiejszym dniu i o zespole. Odprowadziłem ją pod sam dom, pożegnaliśmy się namiętnym pocałunkiem i wróciłem do domu. Oczywiście jak przyszedłem do domu to napadli mnie Key i Jongi, wypytywali się znowu o mnie i moją dziewczynę i opieprzyli mnie za to czemu ich nie uprzedziłem że ją dziś przyprowadzę, bo w domu panował istny bałagan. Mieli racje bo wszędzie walały się puste butelki po napojach i paczki po chipsach.
Bardzo bardzo was przepraszam za taki krotki rozdział, ale nie miałam na niego pomysłu i jeszcze musiałam z pewnych przyczyn pisać po nocy. Aha i jeszcze raz przepraszam was za to że znów robię taka przerwe, ale postaram się napisać przynajmniej jeden rozdział ^^
Odwiedziny - 2124
Obserwatorów - 17
Dziękuję ^^
Rozdział przeczytany
=
Komentarz zostawiony
Pliss
Super rozdział. No to nie jeden który mi się podoba . Wszystkie są super. Czekam z niecierpliwością na następny.Pisz go szybko.
OdpowiedzUsuńPs. Dziękuję że mi to powiedziałaś jak zaakceptować zaproszenie. Kochana jesteś, pozdrawiam :*
Dzięki ^^
OdpowiedzUsuńNa prawdę nie masz mi za co dziękować ;*
Super, tylko trochę mnie zdenerwowałaś. Nie było Cię tak długo, a tu walisz takimi krótkimi rozdziałami T^T Ale dobrze. Nie gniewam się. Jeśli będziesz potrzebować pomocy z rozdziałami to pisz na zapytaj. Tamta moja podpowiedź się przydała, to może jakaś inna też ^^
OdpowiedzUsuńCzekam na c.d
poczekamy na następny :) a tak PS: mój nowy blog goodbye-my-lover-story.blogspot.com :) licze że zajrzysz bo zaczynam :D
OdpowiedzUsuńŚwitny ^.^
OdpowiedzUsuńWitaj.Twój blog jest bardzo popularny. Pomyślałam sobie... może dać ci kolejnych obserwatorów. Poprowadzisz ze mną wywiad? Dam go na swój blog (i swoje zdjęcie).Powiem co o nim myślę. Nie musisz się bać. Już maż pozytyw. To jak? Napisz pod postem jak coś. oto mój link http://co-owaszychblogach.blogspot.com/ pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i na pewno napiszę ^^
OdpowiedzUsuńoo, już jestem ciekawa co z tą Suju ^^ W ogóle to nadrabiam właśnie wszystkie moje zaległości, haha :)
OdpowiedzUsuńKocham Twoje dialogi, uwielbiam je czytać :D Czekam na c.d ;)
Dzięki ^^ na prawdę dużo to dla mnie znaczy :)
OdpowiedzUsuń