Dziś zamiast 9 rozdziału mam dla was coś trochę innego. Nie zamierzałam na tym blogu pisać opowiadań yaoi, ale ze względu na to że koleżanka mnie o to poprosiła to zgodziłam się na jedną taką notkę.
Mam nadzieję że ChisanaSekai mnie za to nie zabije xD
Zoey to dla Ciebie ^^
Zoey to dla Ciebie ^^
Dzień jak co dzień, Onew spał, Minho i Taemin oglądali jakieś filmy na laptopie w pokoju Min'a, a Jonghyun i Key jak zwykle kłócili się o jakieś pierdoły. Zawsze to dziwiło resztę zespołu bo oni byli nie rozłączni, jaki widać tak wyrażali swoje uczucia.
- Dlaczego nie chcesz iść ze mną na zakupy? - zapytaj Kibum spoglądając błagalnym wzrokiem na Jonga
- Ile razy mam Ci powtarzać że nie mam ochoty! Nie chce mi się jestem zmęczony, idź zapytać kogoś innego.
- Ale ja chciałem iść z tobą a nie z kimś innym rozumiesz to?! Jak zwykle masz mnie w dupie i myślisz tylko o sobie, ja się dla ciebie nigdy nie liczę...
Zaczęli wydzierać się coraz głośniej tak że aż zbudzili leadera który spał w salonie.
- Czy możecie się końcu zamknąć??!! Nie widzicie że ja tu chce spać?! - Ryknął Onew ściągając poduszkę z głowy - może pójdziecie się kłócić gdzie indziej, tak na przykład na górę? Jak chce się w końcu porządnie wyspać, czy pragnę tak wiele?? - spojrzał na nich złowrogo i ponownie dał poduszkę na głowę zasłaniając uszy.
W tym czasie Taemin i Minho zeszli na dół i zaczęła się awantura o to że nigdy w tym domu nie ma ciszy i spokoju tylko wrzaski i że to nie jest normalne. Bo Key i Jonghyun to są najlepsi przyjaciele a wyglądają na największych wrogów.
Godzinę później atmosfera w domu lśniących nieco się poprawiła, Jongi w końcu zgodził się na wyjście na zakupy, Jinki spokojnie zasnął, a najmłodsi powrócili do poprzednich czynności.
Po powrocie zmęczeni chodzeniem po mieście udali się do swoich pokoi, po 20 minutach zeszli na kolację, którą Minho przygotował. Jedli w milczeniu, każdy czół się tą sytuacją nieco skrępowany. Ciszę tą przerwał Onew który spadł z krzesła. Wszyscy wybuchli głośnym śmiechem i pomogli mu wstać, trochę się rozluźnili i normalnie rozmawiali. Po kolacji udali się do pokoi, byli zmęczeni tym dniem szybko pozasypiali.
Z wyjątkiem Key'a który przewracał się z boku na bok.
Ucieszyłem się gdy Jongi poszedł ze mną na zakupy, bardzo lubię spędzać z nim czas, ale czemu milczał? Ciekawe czy on teraz o mnie myśli... Kurcze może też nie śpi, jak tak to może w końcu szczerze porozmawiamy.
Idąc cichutko na paluszkach stanął przed drzwiami do jego pokoju, zastanowił się chwilę, uchylił je i zajrzał do środka.
- Hej śpisz już? - zapytał po chwili.
- Nie nie śpię, o co chodzi?
- Bo wiesz nie mogę zasnąć, możemy pogadać? Ale tak szczerze?
- Jasne to o czym chcesz pogadać? - chwycił chłopaka za rękę i posadził obok siebie na łóżku.
- Bo ostatnio mi się wydaje że masz mnie gdzieś i nie masz dla mnie czasu, czy już się dla Ciebie nie liczę? Jak wyszliśmy na miasto to w ogóle nie rozmawialiśmy. Powiedz mi, co się dzieje? - spojrzał pytająco na przyjaciela.
Po chwili oddalili się od siebie i spoglądali sobie głęboko w oczy. Starszy postanowił wykonać pierwszy ruch i delikatnie musnął dolną wargę rapera. Key nie opierając się temu odwzajemnił pocałunek, zaczęli coraz namiętniej się całować, Jonghyun chwycił chłopaka za włosy i oddawał pocałunki na jego szyi. On lekko się od niego odsunął i zaczął ściągać jego koszulkę, ten się uśmiechnął i zrobił to samo z jego koszulką, po chwili obie wylądowały na podłodze, tak samo spodnie jednego i drugiego podzieliły ich losy.
Jong kazał rudowłosemu położyć się na łóżku, po czym zaczął masować całe jego ciało, składając przy tym pocałunki na jego szyi i torsie, młodszy wydawał z siebie jęki rozkoszy i podniecenia. Bling Bling zaczął delikatnie zsuwać jego bokserki gdy nagle do pomieszczenia wpadł Leader, Kibum tak się wystraszył że sturlał się z łóżka na podłogę i wydał z siebie tylko cichy jęk, ponieważ uderzył głową o twarde panele. Jinki mocno zaskoczony cała tą sytuacją stał z otwartą buzią spoglądając na chłopaków, po chwili otrząsnął się i szybko wycofał się z pokoju zapominając z jaką sprawą do niego przyszedł.
Jonghyun pomógł wstać raperowi z podłogi zaczęli myśleć o tym co własnie się stało, Key nie chciał iść do swojego pokoju, bał się że spotka gdzieś tam Onew'a. położył się na łóżku Jonga a ten zaś ułożył się obok niego. Mocno wtulili się w siebie i tak zasnęli.
Rano wstali ok 10.00 i zeszli na śniadanie, które już na nich czekała, przy posiłku Lee dziwnie się na nich patrzał, pewnie przez to co zobaczył w nocy. W trójkę jedli w ciszy było tylko słychać rozmowy Minho z Taemin'em. Po śniadaniu oznajmili że idą do sklepu ponieważ w lodówce było prawie pusto, jak tylko wyszli wybuchła awanura między kochasiami a leaderem.
- Dobra czy możecie mi do cholery wyjaśnić to co wyprawialiście w nocy?! - zapytał ze złością Onew po czym zmierzył jednego i drugiego wzrokiem. Oni nic nie mówili tylko wpatrywali się w jakiś nie określony punkt na podłodze - dobra już nie ważne, nic nie będę wspominał o tym reszcie, ale następnym razem jak chcecie się pieprzyć zamknijcie pokój na klucz - powiedział i wyszedł.
Nigdy nie widzieli go aż tak poważnego, zawsze był rozbawiony i śmiał się z byle czego a teraz... Mieli nadzieję że szybko mu to przejdzie, bo uwielbiali jak robił sobie ze wszystkiego żarty i niekiedy w tajemnicy przed wszystkimi zjadał kurczaki.
I to będzie na tyle, nie wiem czy się wam podobało, bo nie potrafię pisać o takich rzeczach...
Zoey mam nadzieje że spełniłam twoje oczekiwania i Ci się podoba
Jutro może uda mi się napisać 9 rozdział a jeśli nie to pojawi się pojutrze.
Odwiedziny - 1865
Obserwatorów - 16
Naprawdę wam dziękuję ^^
Rozdział przeczytany
=
Komentarz zostawiony
Pliss
Dziękuję bardzo ;*
OdpowiedzUsuńTo była świetne ;)
Masz talent !
Nie ma za co ;* Ciesze się że Ci się spo^^dobało
OdpowiedzUsuńMmm... Kocham <3
OdpowiedzUsuńMasz talent!
<33
Świetne "."
Świeetne. Uwielbiam twoje opowiadanie. Kocham <3
OdpowiedzUsuńPS:
princess-of-seoul.blogspot.com
Wielkie dzięki ^^ a na bloga na pewno zajrzę ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, to wyrazy "ciebie, twoje" w opowiadaniu piszemy z małej litery. Możemy użyć ich z dużej litery, gdy bohater pisze list. Tylko w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńImienia Key nie odmienia się. Wymawiając "key" mówimy "Ki". A więc jak by to brzmiało..? "Kijusś"?
Tak samo "Keya" - "Kija"? Tego imienia tak samo jak Onew i Minho nie odmieniamy.
Taemin i Jonghyun> te imiona z pewnością możemy odmieniać.
One-shot napisany nieco przewidująco i monotonnie. Zabrakło mi najważniejszego - OPISÓW. Bez nich opowiadanie traci swoją aurę i sens. Jest "nagie".
Gdyby pojawiło się multum opisów (lecz nie za dużo), nieco rozszerzona sytuacja i zastąpienie słów, wyrazami oryginalnymi byłoby znacznie lepiej.
Wyraziłam swoją opinię na temat. Mam nadzieję, że to uszanujesz i rozpatrzysz błędy.
Pozdrawiam, Cynthia. (wcześniej Avalon, a dawniej KaoriChan). *: