Po spotkaniu z Lee nie chciałam jeszcze wracać do domu, postanowiłam przejść się jeszcze na mały spacerek i pomyśleć jak to będzie, by na pewno dam radę się z nim umówić. Byłam Taemin'owi bardzo wdzięczna za pomoc, na prawdę dobrze jest mieć takiego przyjaciela. Osobiście uważam że całe SHINee jest złożone z pięciu wspaniałych chłopaków, którzy nie dali się tak otumanić słowom jak większość wielkich gwiazd, no a w tych pięciu osobach jest taka, która zdobyła moje serce. Robiło się chłodno, postanowiłam wrócić do domu, więc z uśmiechem pokierowałam się w tamtą stronę.
Usłyszałem pukanie do drzwi mojego pokoju i po chwili w jego wnętrzu zjawił się zadowolony Choi, prosił mnie czy nie poszedłbym z nim do sklepu. Haha co znowu chłopcy tobie gazali iść co? A sememu Ci się nie chce - pomyślałem. Nie maiłem nic lepszego do roboty więc się zgodziłem. Ogarnąłem się trochę i mogłem już iść, lecz musiałem wyczekiwać pojawienia się Choi. Po chwili i on do mnie dołączył mogliśmy iść. Zdradziłem to iż Key buja się w Yoko, a ona w nim. Jemu mogłem to zdradzić, w końcu to mój najlepszy przyjaciel. Po 15 dotarliśmy do dużego supermarketu.
Zawiadomiłem Minho, że idę do toalety i tam też się skierowałem. Po załatwieniu swojej potrzeby, stanąłem przed dużym lustrem i zauważyłem, że ktoś za mną stoi. Opiera się bezczelnie o framugę drzwi i wpatruje się we mnie z szyderczym uśmiechem.
- Witaj Minnie - powiedział podchodząc bliżej mnie i kładąc mi rękę na ramieniu. Strąciłem ją.
- Tylko przyjaciele mogą tak do mnie mówić, a ty do nich niestety nie należysz. Więc nie mów tak do mnie. A tak właściwie co tu robisz? Śledzisz mnie?
- Taa jakbym nie miał lepszych zajęć. I chłoptasiu nie rzucaj się tak, przyszedłem Ci tylko powiedzieć, że mówiłem Ci że wygram, ponieważ ja zawsze wygrywam.
- O czym ty do cholery mówisz?
- Hahaha to ty jeszcze nic nie wiesz, rozumiem. Dobra idź może lepiej do swojej dziewczyny, a tak właściwie to byłej dziewczyny i zobacz o co chodzi - powiedział ironicznie się uśmiechając.
- Mir! O czym ty gadasz? Jak wygrałeś? Co wygrałeś? Jak to byłej dziewczyny? Nic nie rozumiem.
- Ohh Taemin'ku po prostu lepiej do niej pójdź. Ja już spadam, na razie mały, aha i powodzenia, bo może Ci się przydać.
Co to miało być? O co mu chodzi? Nic nie rozumiem. Może lepiej zrobię to o czym mi mówił i pójdę do niej i czegoś więcej się dowiem.
Szybko wybiegłem ze sklepu zapominając i tej osobie z którą tu przyszedłem. Zmęczyłem się w połowie drogi, lecz nie zwolniłem kroku. Stanąłem dopiero wtedy gdy zadzwonił mój telefon. Przestraszyłem się gdy w słuchawce usłyszałem drżący głos Yoko, jeszcze bardziej się przeraziłem na to co mi powiedziała. Podobno SuJu zamknęła się w swoim pokoju i nie chce jej otworzyć. O co chodzi? Czy ma to związek z tym o czym mówił ten gnojek? Boję się... Znów rzuciłem się do biegu, po kilku minutach dotarłem w końcu do ich mieszkania. Razem z Yo dobijaliśmy się do jej pokoju, nie widziałem co mam robić słysząc głośny szloch. Długo nie myśląc udało mi się wyważyć drzwi, podbiegłem do niej i chciałem ją obiąć, ale odepchnęła mnie. Nie wiedziałem o co chodzi, zbliżyłem się trochę. Ona szybko wstała i pobiegła do łazienki zamykając się w niej. Pukałem tam jeszcze chwilę, ale gdy kazał mi się wynosić i nigdy tu nie przychodzić. Wyszedłem ze spuszczoną głową i z łzami w oczach.
Co się stało z naszą miłością? Jestem pewny że Mir maczał w tym palce, chyba jednak miał rację, wygrał.. Osiągnął to na czym mu tak zależało. Dlaczego przyczepił się akurat do niej? Do mnie? To wszystko jego wina, muszę to z nią jakoś wyjaśnić, nie wiem jak ale muszę to zrobić.
Postanowiłem pójść na cmentarz i odwiedzić rodziców. Dawno tam nie byłem. Kupiłem kwiaty i dwa małe znicze, udałem się w stronę grobu moich rodzicieli. Pomodliłem się i usiadłem na małej ławeczce, która była tam postawiona. Zacząłem się zastanawiać co teraz będzie, a po moich policzkach pociekły łzy.
Gdy zapłaciłem za zakupy udałem się do łazienki, w której jakiś czas temu zniknął Lee. Nie było go tam, wyszedłem na dwór, lecz tam go też nie było. Myślałem że robi sobie ze mnie jaja i przeszukałem trochę okolicę, lecz nie nie znalazłem go. Zrezygnowany poszedłem do domu, będąc pewny że będzie właśnie tam. Od chłopaków dowiedziałem się, że się tu nie pojawił. Zaniepokoiłem się, zaniosłem zakupy do kuchni i od razu rozpocząłem poszukiwania. Najpierw poszedłem w stronę domu dziewczyn, lecz był zamknięty. Szukałem chyba już wszędzie, prawie wszędzie. Ostatnim miejscem o jakim pomyślałem był cmentarz. Otworzyłem bramę i zacząłem się rozglądać. Naglę zauważyłem znajomą sylwetkę, od razu pokierowałem się w tamtą stronę. Przeraził mnie widok zapłakanego Taemin'a, podszedłem do niego i mocno przytuliłem, nie opierał się. Po chwili odsunąłem się od niego i zapytałem co się stało. Nie odpowiedział mi, zapytałem jeszcze raz. Po dłuższej chwili postanowił się odezwać.
- Ja... SuJu... My... Bo Mir... - tylko tyle udało m u się powiedzieć, przeszkodził mu coraz bardziej nasilający się szloch.
- Dobrze Minnie, uspokój się, później mi powiesz jak będziesz chciał. Teraz tylko się uspokój i niczym nie przejmuj - powiedziałem opiekuńczo i znów go przytuliłem.
Maknae wylewał łzy w moje ramię, szkoda mi go było, nie znosiłem kiedy on płakał.
Nie znosiłem tego widoku, nie daruje tej osobie, która go doprowadziła do płaczu. Niech tylko się dowiem kto to jest już po nim..
Podoba się wam rozdział? Długość pasuje? Chciałam wam bardzo podziękować ze wasze bardzo milo komentarze, bo to właśnie dzięki nim mam ochotę pisać i do głowy przychodzą mi coraz to nowe pomysły ^^
Wzięłam udział w wywiadzie, może mielibyście ochotę zajrzeć i przy okazji się czegoś o mnie dowiedzieć ^^
Obserwatorów - 28
Wyświetleń bloga - 5181
Dziękuję!!
Yaoi
Rozdział przeczytany
=
Komentarz zostawiony
Pliss
Ładnie tak do pierwszej w nocy siedzieć ? :DD
OdpowiedzUsuńKeke ~
Rozdział mi się podoba i cholernie mnie ciekawi coś ty wymyśliła <3
Też mam to zdjęcie TaeMin <33333
Raz było u mnie na tapecie ^ ^
Tą ulzzang też mam. Ślicznie dobrane zdjęcia <3
Hwaiting ~ ! Czekam na c.d.
Dziękuję baardzo ^^
OdpowiedzUsuńAno jak się spać nie chce to się siedzi do pierwszej w nocy :D
Cisze się że Ci się podoba ^^
Podobała mi się to zdjęcie TaeMin i go dodałam <33
Dziękuję ^^
Hwaiting!
Dominika, miałaś częściej dodawać rozdziały do tego bloga... Nie zaniedbywać tego... Ale dobra, wybaczam ... Wiem, że jest szkoła, ty w drugiej klasie, ale miałam nadzieję, że wiesz... Do tego częściej będziesz dodawać rozdziały, niż do tamtego.
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie płaczę! No ja nienawidzę jak Minnie płacze ;_; Jest mi go szkoda i chętnie zamieniłabym się z Onew miejscami, też chciałabym go przytulić i wgl...
SuJu powinna z nim pogadać o tym i wgl. Ale dla niej, jak pewnie dla każdego, jest zamknąć się w swym pokoju i ryczeć... Też tak mam... Zwłaszcza, że mam identyczną sytuację do niej w tej chwili. Tyle, że to nie była przyjaciółka, lecz bliska koleżanka, z którą znam się od żłobka. A mój chłopak przyznał się do zdrady... O reszcie nie ma mowy, nie potrafię być z kimś, kto tak mnie rani... Ale mniejsza z tym.
Ten rozdział jest z pewnością moim ulubionym, najulubieńszym, najwspanialszym i magicznym rozdziałem, w którym mogę się odnaleźć. Dziękuję, że piszesz... Bardzo dziękuję. Dzięki Twym opowiadaniom mogę przenieść się w wyobrażony świat, przecudny i wrażliwy. Dziękuję ... :)
Su MiYung ~
Su MiYung, strasznie Cie przepraszam... Tak wiem że miałam częściej dodawać tutaj rozdziały, ale się nie mogę wyrobić... strasznie dużo mam nauki, wiesz druga klasa wcale nie jest taka łatwa. Jakoś tak wyszło że najpierw napisałam rozdział na tamtym blogu, ponieważ miałam już cały napisany a na ten musiałam dopracować.
OdpowiedzUsuńNie płacz >.<
Ja też nie znoszę jak Minnie płacze i chyba chciałabyś się zamienić miejscem z Minho? Bo to on się nim zajął ^^ także bym chciała być na jego miejscu w tej chwili.
Kurcze przykro mi... na prawdę sporo przeszłaś... ;*
Mi się chyba też ten rozdział podoba ze wszystkich, jest smutny ale prawdziwy i pokazuje do czego zdolni są ludzie jak im na czymś zależy.. Niestety TaeMin tutaj na tym ucierpiał...
To ja Ci dziękuję, za wszystko, za to że czytasz, że tak bardzo chwalisz moje opowiadania i aż mi się płakać chce jak widzę takie komentarze *_* to dzięki nim mam ochotę pisać, dzięki Tobie.
Dziękuję ^^
Oh świetne! Ja jak zwykle nie wiem jak komentować ^^ A więc: Boskie już tak świetnie wszystko idzie że szok! Nie mogę się doczekać dalszej histori ^^ Oh to jest naprawdę świetne! Szkoda mi maknae tak go kocham T-T Oj jak bym chciała być na miejscu SuJu :D Ale nie postąpiła bym tak (chyba...) Naprawdę Taeś to niesamowity chłopak :P Mam nadzieję że nowy rozdział będzie szybciutko ^^ Zazdroszczę ci talentu i wogóle :D Twój blog jest świetny :) A historie wzruszające *_* Dziękuję. Kumao!
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na c.d
Hwaiting!
Dziękuję bardzo ^^
OdpowiedzUsuńNo ja też bym chciała być na miejscu SuJU :D
No, ja nie wiem jakbym zareagowała, choć po Tae nie można się czegoś takiego spodziewać <3 Mir w moim opowiadaniu robi za taki czarny charakterek ;p i nie wiadomo co może jeszcze wykombinować.
Cieszę się, że aż tak Ci się podoba ^^
Hmm... nie wiem czy jest mi czego zazdrościć..
To ja Ci dziękuję ^^
Hwaiting Kang Mi!