poniedziałek, 12 listopada 2012

22 Rozdział - dokończenie.

Przepraszam was bardzo!!
Nie chcący mi się dodał nieskończony rozdział, z winy mojego brata...
Dokończę go teraz...
Przepraszam
( zjedź najpierw niżej, tam jest początek rozdziału)




- Emm Yoko... mam pytanie, c-czy.. czy ja Ci się podobam? - zapytałem i spuściłem wzrok. Przez krótką chwilę milczała, bałem się, że zaprzeczy, a łzy napłynęły mi do oczu.

- Key, ja.. chciałam zapytać Cię o to już dawno, ale nie miałam odwagi. Tak bardzo mi się podobasz, a.. czy ja Ci się podobam - zapytała przygryzając wargę. 

         Nic nie powiedziałem, tylko nachyliłem się nad jej twarzą i delikatnie    musnąłem jej wargi, po chwili odsunąłem się, a ona się zarumieniła. 
Siedzieliśmy w ciszy patrząc sobie w oczy, mimowolnie się uśmiechałem i nie mogłem przestać. Byłem taki szczęśliwy, moja miłość jednak jest odwzajemniona. Ciekawe kiedy bym się o tym dowiedział, jakbym jej o to nie zapytał. Może ona zrobiła by pierwszy krok? Ale nie warto sobie teraz tym zaprzątać głowy, ważne, że jesteśmy tutaj razem i nic nie może już tego zmienić. 
Siedzieliśmy tam bardzo długo, zrobiło się ciemno i dosyć chłodno, w końcu to dopiero marzec. Zauważyłem, że Yoko drży z zimna, nie zastanawiałem się, tylko szybko zdjąłem swoja kurtkę i zarzuciłem ją na jej chude ramiona. Zanów się zarumieniła, wyglądała tak uroczo i bezbronnie. 
Już chyba nic nie może zepsuć mego szczęścia i jak jeszcze pomyślę, że ona mieszka z nami, że mogę ją widzieć codziennie, przytulić się, pocałować jej malinowe usta, to aż robi mi się gorąco.
Było po 19 więc postanowiliśmy już wracać, w drzwiach napotkaliśmy wkurzonego Onew, który wydzierał się na mnie czemu nie odbieram telefonu. Dopiero teraz na niego spojrzałem i zobaczyłem 11 nieodebranych połączeń od Chickena. Uśmiechnąłem się do niego przyjaźnie i poszedłem  do kuchni zrobić jakieś przekąski dla mnie i mojej dziewczyny. Chyba mogę ją już tak nazywać, nie? - pomyślałem i zacząłem przygotowywać jakieś kanapki. 
Po chwili usiałem koło niej na kanapie i zaczęliśmy oglądać razem jakiś film. 


Jak patrzałem na Key i Yoko, jak dobrze się dogadywali i w ogóle, to robiło mi sie smutno, wcześniej ja tak miałem z SuJu, a teraz? Znienawidziła mnie i to nawet nie  z mojej winy. Dobra mam dość, jutro do niej pójdę i nie dam siebie wyrzucić z domu do puki z nią tego nie wyjaśnię. Tylko mam nadzieję, że wtedy nie będzie przy niej tego gnojka. Uśmiechnąłem się sam do siebie i zacząłem odrabić pracę domową na poniedziałek, na uczelni nie mógłbym z nią spokojnie  pogadać, gdyż on cały czas się koło niej plącze.
Po wykonanej czynności strasznie mi się nudziło, zszedłem na dół z zamiarem obejrzenia jakiegoś filmu, ale spostrzegłem tam naszą zakochaną parkę, więc nie chciałem im przeszkadzać, zapukałem do pokoju Minho, który po chwili się otworzył. Wszedłem do niego zadowolony i usiadłem na łóżku bruneta. Dosyć długo gadaliśmy, sam nie wiem o czym. Poczułem się śpiący więc pożegnałem się z przyjacielem i skierowałem się do swojego pokoju. Wyjąłem z szafy dresowe spodnie i luźną koszulkę. Przebrałem się w wybrane ciuchy i położyłem się na miękkim łóżku, przykrywając kołdrą. Nie musiałem długo czekać, od razu zasnąłem. 
Wstałem dosyć wcześnie, co było do mnie nie podobne jeśli chodzi o weekend. Wziąłem orzeźwiający prysznic i zszedłem  na dół, oczywiście po kuchni krzątała się zadowolona Yoko. Ehh jak my sobie bez niej dawaliśmy radę - zaśmiałem się pod nosem na tą myśl i postanowiłem jej pomóc.
Po śniadaniu od razu wyszedłem z domu, nikomu nie mówiąc gdzie idę. Tak jak planowałem skierowałem się do domu SuJu. Byłem na miejscu po 20 minutach. Już miałem podchodzić do drzwi, ale usłyszałem, że się otwierają. Nie wiedzieć czemu przestraszyłem się i schowałem za drzewem. Zobaczyłem zadowolonego Mir. Miałem szczęście, że mnie nie zobaczył. Jak tylko zniknął z mojego pola widzenia nie pewnie podszedłem do drzwi i lekko w nie zapukałem, po chwili otworzyły się i stanęła w nim moja ex...


I to będzie na tyle, przepraszam jeszcze raz, że rozdział dodaję w dwóch częściach...
Mam nadzieję, że jakoś to przeżyjecie xD
Podobał się?
Aha mam nową informację, nie wiem ile jeszcze rozdziałów zajmie mi to opowiadanie, ale mam już pomysł na kolejne. Bardzo się przyzwyczaiłam do pisania jako Taemin, więc tamto opowiadanie, też będzie głównie jego narracją.
Pasuje wam coś takiego? Czy wolelibyście, żebym pisała jako dziewczyna..? Mi osobiście pasowałoby jako Taemin, a może chcecie innego człona zespołu? 
Piszcie w komentarzach wasze propozycję, ja się dostosuję.
No, ale to tylko taka informacja ^^
Jak na razie zajmę się jeszcze Love & Scary.

PS. jak coś to mogłabym dodać prolog do nowego opowiadania, ale jeszcze nie wiem kiedy ^^
To by było na tyle ^^
Dziękuję za wasze komentarze i pozdrawiam ;*

16 komentarzy:

  1. Pisz jako TaeMin !
    Wyróżnia Cię to twojego bloga ^^
    1,2 piosenka z listy nie działa. . .
    Nie gniewam się, że w dwóch częściach ^^
    Ale mnie ciekawi to *--*
    Co zrobił Mir, że jest taki zadowolony ? o.o
    Omo ! Zżera mnie ciekawość.
    Hwaiting ~ ! Czekam na c.d.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uff xD
    Ciesze się, że tak mówisz, ponieważ bardzo się przywiązałam do pisania jako Tae ^^
    I mam pomysł na nowe opowiadanie z nim związane więc wiesz :D ucieszyła mnie ta wiadomość ^^
    Wiem, muszę zrobić nową listę..
    Cieszę się, że to Cię ciekawi ^^
    A co do Mir, o on zawsze jest taki zadowolony xD
    No ale wszystkiego się dowiesz w nowym rozdziale ^^
    A Ty pisz szybko kolejne rozdziały You're my paradise, bo mnie też ciekawość zżera <3
    Hwaiting ~!!

    OdpowiedzUsuń
  3. "Poczułem się śpiący więc pożegnałem się z przyjacielem i skierowałem się do swojego pokoju. Wyjąłem z szafy dresowe spodnie i luźną koszulkę. Przebrałem się w wybrane ciuchy i położyłem się na miękkim łóżku, przykrywając kołdrą. Nie musiałem długo czekać, od razu zasnąłem. " - opisujesz rzeczy mało istotne, a wolałabym znaleźć w opowiadaniu takie opis dotyczących spędzenia czasu z Minho, a nie wykonywania czynności naturalnych. Jeszcze lepiej by było, gdybyś opisała ze szczegółami to, co przeżywał Taemin. Zabrakło mi tego.
    "moja ex" - nie jestem pewna, ale zdaje mi się, że powinnaś napisać "eks". W polskim alfabecie nie ma litery "x". Ale szczerze mówiąc, nie jestem pewna, co do pisowni, chodź mam przeczucie, iż poprawniej będzie "eks".

    Ogólnie rozdziały powinniśmy pisać w jednym poście, jak to się mówi "RAZ, A DOBRZE". W końcu przy czytaniu książki idziemy rozdział, po rozdziale, a nie po częściach tych rozdziałów.
    Prawdę mówiąc autorce mogą wypaść różne sprawy, ale ja i tak trzymam się mojej świętej zasady "Lepiej nie pisz, jak masz napisać źle".
    Tycze się to też publikacji rozdziałów. Aż dziwne... przez te kilka dni, jak zawiesiłam bloga zaczęłam o wiele większą wagę przykładać do błędów i szczegółów. Ale dobra, zostawmy mój przesiąknięty dziwactwami ( w tym yaoi ) umysł.

    Cóż ja mam tu ocenić... Narracja Taemina nawet Ci służy, ale byłabym usatysfakcjonowana gdybyś przelewała w to więcej uczucia i dodawała urozmaicone opisy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za przypomnienie mi moich błędów (znowu), poprawię się.
      Byłabym Ci wdzięczna, gdybyś jednak bardziej zwracała uwagę na fabułę, a nie na wytykaniu mi wszystkich błędów. Nie jestem robotem! Błędy popełnia każdy człowiek, więc nie wymagaj ode mnie ich braku. Tak wiem, że chcesz mi tylko pomóc, ale to jest troszkę irytujące. Zauważyłam, że nawet nie napisałaś swojej opinii o tym rozdziale, tylko zajęłaś się błędami..
      Co do "moje ex" to nie wiem dlaczego zwracasz mi uwagę, jak sama nie wiesz jak się to pisze -,-
      Na wielu blogach widziałam, że było napisane właśnie tak jak ja to zrobiłam czyli przez "x" i nikt nie zwracał im za to uwagi.
      Tak wiem, że powinno być w jednym poście, no ale jednak jest w dwóch i już nic z tym nie zrobię...
      Dobrze postaram się bardziej opisywać sytuację, oraz uczucia bohaterów, w końcu najlepiej się uczyć na własnych błędach, czyż nie?
      Poczekam jeszcze na wypowiedzi innych bloggerek, ale raczej będę pisała jako Taemin, dobrze postaram się dodawać najrozmaitsze opisy.
      Dziękuję

      Usuń
    2. Jestem obserwatorem tego bloga.
      Cenie go równie z innymi. Wiesz czemu "wytykam" (jak to ujęłaś) Ci błędy? Bo widzę u Ciebie potencjał!
      Inne bloggerki zanieczyszczają Nasz Świat (fan fiction) banalnymi opowiadaniami, jak to bohaterce jest źle. Jak to zawsze w szkole spotyka trzy idiotki, które jej dokuczają... Poznaje gwiazdkę k-pop, która się w niej zakochuje. Bla, bla bla bla...
      To już przeżytek. Znudziłam się takimi opowiadaniami po drugim podobieństwie.

      Nie rozumiem ludzi, którzy są czytelnikami i cały czas piszą te same komentarze. Może im błędy nie przeszkadzają, ale mi owszem. Oczywiście, że nie jesteś robotem, nikt z nas nie jest. Jednak zwracam uwagę na błędy, gdyż 'dzięki' nim opowiadanie traci na swojej wartości.
      Przybyłowo - ktoś wydaje książkę. Czytamy ją. Ja nie czytam sporo książek, ale nigdy nie natknęłam się na błąd ortograficzny czy stylistyczny. Dlaczego? Nie dlatego, że mam wadę wzroku. Autor dopracowuje jak tylko potrafi swoje dzieło, a jeśli jest taki mus, zostaje ono jeszcze przefiltrowane przez korektorów i redakcję.
      Co do tego "ex" to już jestem pewna. Można to porównać z innym, trzyliterowym słowem kończącym się na "x". W polskim języku, pomimo popularności użycia w słowie "s*x" uyżycia "x", używamy na końcu "ks".

      Wiesz, ja nigdy nie uczyłam się na swoich błędach jeśli chodzi o prowadzenie bloga, pisanie. Zawsze uczyłam się na błędach innych, co szczerze mówiąc bardzo mi pomogło. Każdy ma swój sposób, także nic mi do tego.

      Zobaczymy jak będziesz się rozwijać. Bądź pewna, że nadal będę czytać bloga. Jesteś naprawdę ciepłą osobą, ale zdaje mi się, że powoli przesiąkasz osobami, które nie uznałabym za priorytet.

      Będę komentować. Zostaje i nigdzie się nie wybieram, bo jestem ciekawa co Ty jeszcze wymyślisz.
      Brałaś udział w jakimś wywiadzie? Z chęcią dowiedziałabym się czegoś o Tobie, a jeśli chciałabyś to pisz na: w.blogger@onet.eu. Przeprowadzę z Tobą wywiad, gdybyś miała ochotę.
      (A tak w ogóle to mój blog z wywiadami, opiniami i przemyśleniami na temat pisania - life-to-blogger.blogspot.com)

      Usuń
  4. Wiesz, tak o tym nie myślałam...
    Co to moich błędów, dziękuję za to, że chcesz mi pomóc.
    Tylko, ja nie wydaję książki (jak na razie, być może w przyszłości się to zmieni)
    i jeszcze nie jestem tak dobra w pisaniu jak ty np.. Jestem zwykłą czternastolatką, która ma pasje i stara się je rozwijać, właśnie w ty jest pisanie. Ja uczę się na własnych błędach, nie potrafię się uczyć na cudzych, a właściwie to jeszcze nie próbowałam. Z tym "ex" to już także nie będę nic mówić, bo za pewne masz rację.
    Cieszę się, że zostajesz i będziesz dalej komentować, tylko chciałabym gdybyś napisała także swoją opinię na temat treści rozdziału i czy się Ci podoba.
    Co to wywiadu to tak brałam udział w jednym
    http://co-owaszychblogach.blogspot.com/2012/10/wywiad-z-akemisan-kilka-wiadomosci.html
    za niedługo ma też wziąć udział w kolejnym. Więc możesz zajrzeć.
    Bardzo chętnie wezmę udział w wywiadzie, dziękuję za propozycję. Twojego bloga z wywiadami znam i jestem nawet obserwatorką ^^
    Jeszcze raz dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o Twoją odpowiedź w wywiadzie w " Twoje hobby i zainteresowania?" - to jakbyś mówiła o mnie.

    Nie jesteś tak dobra w pianiu jak ja... Masz racje, ale porównywanie się ze mną jest jak porównywanie się z beztalenciem. W ten sposób tylko zaznaczasz swoją znaczną przewagę. Twoje opowiadania przynajmniej ktoś czyta.
    Wiesz, ile ja mam lat? 13. Nie będę się rozpisywać na temat mojej osoby, ale zaczęłam tę wypowiedź, by uwiadomić Cię, że wiek nie ma znaczenia. Każdy na poziomie dojrzewania emocjonalnego rośnie stopniowo. Z tym czasem równa się również pisanie, słownictwo.

    Wyślij do mnie e-mail na ten adres co podałam powyżej. Przygotuje pytania i ruszamy ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego uważasz, że porównywanie się z Tobą jest jak porównywanie się z beztalenciem?
    Niby jak zaznaczam swoją znaczną przewagę? Ja tylko podałam przykład, ponieważ wiem, że jesteś ode mnie lepsza.
    Nie wiedziałam ile masz lat, ale masz rację wiek nie ma tu znaczenia.
    Dobrze już wysyłam ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisz jako Taemin; )
    Ja się wcale nie gniewam,że jest w 2 częściach ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się ^^
    Ponieważ już w zeszycie mam napisany pierwszy rozdział xD ale minie trochę czasu zanim go wstawię na bloga.
    Fajnie, że Ci to nie przeszkadza ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Su MiYung powróciła, jako Savelle.
    Na nowym blogu już jest informacja o tym, co będzie się działo na blogu, oraz dwa one-shot. Zapraszam ! ^-^

    http://fly-high-story.blogspot.com/

    *** Ostatnio nie mam czasu, dlatego mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeśli do innych blogów także w takiej postaci roześlę to, co tutaj jest napisane... ***

    ~ Savelle ~

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam Cię z powrotem Su MiYung!!
    Na bloga oczywiście zajrzę ^^ Kocham Twoje opowiadania i nawet nie wiesz jak bardzo się ucieszyłam z tego komentarza ^^
    Nie obrażę się, wiem, że mogłaś nie mieć czasu, ja też nie mam go zbyt wiele...
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Bosko *_* Tak mnie ciekawość zżera :)
    Nie gniewam się że w 2 częściach ;)
    ~Hwaiting

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję ^^
    To się cieszę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow, Key i Yoko się tak bardzo kochają... To widać na każdym kroku. Takie podchody do siebie na początku robili, a to słodkie ^^
    Przecież to nic, że w dwóch częściach - ważne, że jest.

    Chciałabym cię zaprosić na mojego bloga.
    Prolog i postacie już na nim są, także gdybyś miała ochotę, zajrzyj... :)

    the-wedding-dress-daughter.blogspot.com

    Wetyet ~

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję ^^
    Tak wiem pasują do siebie :D
    Na bloga oczywiście zajrzę i skomentuję ^^
    Hwaiting!

    OdpowiedzUsuń